Dlatego też niezwykle ważnym jest stosowanie się do podanych przez znawców zaleceń.
W pierwszej kolejności,zawsze,po przyniesieniu nowego okazu do domu winniśmy dla bezpieczeństwa przejrzeć roślinę pod kątem obecności " nieproszonych gości" a następnie watką,lekkim roztworem alkoholowym przetrzeć stare liście od spodu i z góry.
Jeśli jednak mimo wszystko dojdzie do zainfekowania rośliny robimy wszystko co możliwe by ją uratować.
Uprawa storczyków jest dość kosztowna pasją... by nie narażać całej kolekcji,każdy niepokojący okaz należy odizolować od reszty kolekcji a następnie szukać pomocy u znawców lub doświadczonych pasjonatów.
Plamy na liściach
Kiedy dostrzegamy na liściach purpurowo-brązowe lub czarne plamy a korzenie zaczynają gnić - mamy do czynienia z fytoftorozą storczyków czyli czarną zgnilizną.Jest to choroba grzybowa wywołana przez grzyby glebowe.
Chorą roślinę podlewamy dwukrotnie w odstępie 3 tygodni preparatami chemicznymi np.Alliete,Fongarid lub Previcur.
Po upływie trzech tygodni zabieg powtarzamy.
Szkliste przebarwienia i mokre plamy
Pojawiają się u nasady liści np.sabotka,wydzielają również przykry zapach jest to objaw mokrej zgnilizny bakteryjnej.
Porażone nią rośliny usuwamy,a pozostałe z kolekcji opryskujemy trzykrotnie w tygodniowych odstępach Miedzianem lub innym środkiem grzybobójczym.
Szkliste i więdnące liście
Są oznaką przewiania Phalaeonopsisa powietrzem o temperaturze 0*C lub poniżej.Taka sytuacja zdarza się często podczas transportu do domu zakupionego okazu lub nawet podczas niefrasobliwego wietrzenia mieszkania zimą.
W każdym wypadku należy szukać pomocy u znawców tematu,rozmawiać na forach internetowych,które są niezastąpioną skarbnicą wiedzy...
<< Powrót do strony głównej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz