Menu/belka

24 lutego 2018

Czekanie na wiosnę jest trudne

Drwiłam sobie z zimy ,no to mam.
Nawet - 20*C nocą a i w dzień jest bardzo mroźno.
Tak mroźno,że nie ma co marzyc o wybudzaniu pelargonii i
innych roślin przechowywanych na zimowisku.
Nawet nie mogę zająć się ich oczyszczaniem czy cięciem bo
zimowisko to nieogrzewane pomieszczenie.
Nie wytrzymałabym.
Zamarzłabym lub też nabawiła się infekcji dróg oddechowych lub co gorsza grypy,
która znowu szaleje.
Szaleje i zbiera śmiertelne żniwo.
Ludzie z niewydolnością krążeniową padają jak muchy.
Ale nie tylko chorzy,starsi,również młodzi.
Przywędrowała do nas z Czech i na południu Polski jest najaktywniejsza.
Makabra....
Chorobę trzeba wyleżeć,to jedyna przydatna rada by uniknąć powikłań i zejścia...


Z konieczności więc siedzę w domu i tupię z wściekłości bo już chciałabym
zająć się doniczkami.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

szablon wykonany przez TYLER. Wsparcie techniczne bloga WebLove.PL